Laleczka Chucky: Nastepne pokolenie (2004) - recenzja

Rok produkcji: 2004 (dokładnie 12 listopada w Stanach Zjednoczonych) Reżyser: Don Mancini Fabuła: W Hollywood spekuluje się na temat realizacji filmu o laleczce Chucky. Materiał dotyczący tegoż właśnie domniemanego projektu ogląda lalka pracująca w cyrku jako brzuchomówca. rozpoznaje w Chucky'm (Brad Dourif) i Tifanny (Jennifer Tilly) swoich rodziców. Wyrusza do Los Angeles. Gdy już się tam dostaje, wskrzesza swoich rodziców za pomocą praktyk voodoo. Tifanny i Chucky nadają swemu szatańskiemu dziecku imię Glen. Na planie filmowym rozpęta się prawdziwy horror. Chucky i Tifanny obcinają głowę, Jennifer traci dzieci na swoich oczach. No i kolejna część z uniwersum "Laleczki Chucky"... Czy lepsza? A może gniot? Według mnie nie jest to szał, ale wnosi coś nowego do filmu. Widać tu już kolejna różnicę w kontekście operatorskim, porównując ją np. do dwóch pierwszych części. Znów wyrafinowane metody zabijania ofiar przez Chucky'ego. Polane nowa dawką mo...