Dracula: Historia nieznana (2014) - Recenzja
Fabuła: Znany w całej Transylwanii Vlad Palownik zadziera z Mehmedem II Zdobywcą, który rząda od niego tysiąca chłopców, którzy by mieli zasilić szeregi jego armii. Aby chronić swoją ziemię i swoją rodzinę przed turecką armią, Vlad wchodzi w pakt z nadprzyrodzoną siłą zamieszkującą górę ukruszonego zęba. Po przyjęciu nowej postaci Dracula ma kilka dni na obalenie armii Mehmeda II.
Opinia: "Dracula: Untold" to kawał niezłego, ubranego w epickie sceny filmu. Uwielbiam właśnie takie horrorki akcji bazujące na średniowieczu. Opowiedziana w produkcji historia też bardzo mi się podoba, w której to Vlad w akcie desperacji jest gotów na wszystko, nawet na sprzedanie duszy siłom ciemności, żeby tylko chronić swoich ludzi, jak i swoją rodzinę. Mamy kilka naprawdę świetnych scen walk, gdzie w jednej nawet przemieniony już książę w pojedynkę rusza na potężną armię Turków i zupełnie samemu się z nimi rozprawia. Też mi się podobał moment, w którym to akcja była ukazywana z perspektywy... odbicia miecza? Muszę przyznać, że to była dosyć unikatowa scenka. No i jest jeszcze jedna ważna kwestia. Vlad po wypiciu krwi od mistrza wampirów dowiedział się, że będzie bestią tylko przez 3 dni, a następnie wróci spowrotem do swojej ludzkiej postaci, musi tylko oprzeć się pokusie napicia się ludzkiej krwi. Pewne zdarzenie jednak sprawia, że chcąc czy nie chcąc Dracula jest zmuszony ulec tej pokusie, by dokończyć wojnę z turecką armią. To się niestety happy endem nie mogło skończyć. Podsumowując, to "Dracula: Untold" jest całkiem udanym filmem. Bez żadnego zbędnego palenia czasu, tylko przechodzimy z jednej akcji do drugiej. Jeśli jesteście fanami gotyckich klimatów, to jest to dla was pozycja obowiązkowa.
Moja ocena tego filmu to 6+/10.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz