The Death of Snow White (2025) - Recenzja
Fabuła: Ścigana przez macochę w poszukiwaniu wiecznego piękna, Śnieżka ucieka do przerażającego lasu i sprzymierza się z siedmioma bezwzględnymi krasnoludkami.
Opinia: Jeśli jesteście rozczarowani tegoroczną Śnieżką z Rachel Zegler od Disneya, to dobra wiadomość, gdyż w tym roku miała miejsca jeszcze jedna Śnieżka. Tym razem w wersji horrorowej, a co za tym idzie, nieco bardziej krwawa. Zła królowa nie może pogodzić się, że to nie ona jest tą najpiękniejszą, co nawet pięknie podsumowuje jej zwierciadło, że Śnieżka ma piękną, promienną buzię, podczas gdy facjata królowej jest skażona zawiścią, złością oraz wiekiem. No dobra, a jak się ta wersja Śnieżki prezentuje? Cóż, film przedstawia klasyczną baśń, tylko oczywiście z małym dodatkiem elementów body horroru oraz czarnego humoru. Bardzo fajnie film wygląda pod względem wizualnym, gdyż dostajemy kompozycję baśniowych kolorów skąpanych w mroku, co daje ciekawy efekt. Może trochę przydługi, bo trwający aż 1h 50m, ale chociaż tyle, że się nie nudziłem. Wręcz przeciwnie, "The Death of Snow White" dostarczyło mi nielada rozrywki oraz zaoferowało sporo krwawych, jak i miejscami dziwnych scen. Wadzić natomiast mogą pewne niedoróbki, gdyż na przykład efekty magii wyglądają jak z lat '90 ubiegłego wieku, czy też krasnoludy wymachujące bronią wyglądają czasem komicznie, jak dzieci bawiące się na podwórku plastikowymi zabawkami. Ale tak czy siak uważam, że film posiada więcej plusów, niż minusów. Wygląda ciekawie, nawet o wiele lepiej, niż omawiana jakiś czas temu "Śnieżka dla dorosłych", która była dla mnie nudna, jak flaki z olejem. Zachęcam, aby sprawdzić ten tytuł na własną rękę.
Moja ocena tego filmu to 6-/10.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz