Zemsta Kopciuszka (2024) - Recenzja

Fabuła: Miarka się przebrała. Działania macochy oraz sióstr przyrodnich Kopciuszka przekroczyły wszelkie granice, co skłoniło ją do zamiany szklanych pantofelków i skorzystania z pomocy swojej Wróżki Chrzestnej w celu krwawej zemsty.


Opinia: Był horror o Piotrusiu Panu, Prosiaczku i Myszce Miki, więc podsumujmy sobie ten miesiąc Zemstą Kopciuszka. Jest to kolejna horrorowa interpretacja znanej i lubianej baśni, w której to nasza tytułowa bohaterka ma dość ciągłych upokorzeń, jakie gotuje jej macocha wraz z siostrami i za namową wróżki chrzestnej postanawia wziąść sprawy w swoje ręce i się z okrutmicami rozprawić. Pierwsza połowa filmu, to jest to, co znamy już z klasycznej opowieści o Kopciuszku, czyli właśnie rąbięta macocha, dwie podobnie rąbnięte siostry, które nie szczędzą głównej bohaterce szyderstw oraz bal w pałacu księcia. Tylko tutaj niektóre elementy zostały przedstawione w nieco bardziej humorystyczny sposób. I mam tu na myśli głównie wątek przygotowywania Kopciuszka na bal u księcia... O matko, co oni tam odjaniepawlili, to nie mam pytań xD. No mocna beka tam wjechała, że aż film przez chwilę zmienił się w jakąś parodię. I nie powiem, nawet mi siadło to poczucie humoru. Natomiast druga połowa filmu zamienia się już w całkiem nie najgorszy slasher. Nawet nasza Cinderella maskę na twarz zakłada, niczym ci antagoniści ze slasherów, która odnoszę wrażenie, że jej daje jakieś dodatkowe siły. No w każdym razie zmienia się w niezłą wojaczkę. Nie powiem, podobał mi się ten film. Aktorsko nie jest to jakiś majstersztyk, ale nadal wygląda fajnie. Pod tym względem chyba siostry najlepiej wypadły. Takie dwie, rozkapryszone, stereotypowe Jessiki, które połówkę mózgu dzielą między sobą na spółkę. Mnie horrorek zaskoczył pozytywnie, a przyznam, że nie byłem jakiś dobrze nastrojony na ten film, patrząc na to, że sporo baśniowych/bajkowych horrorów to pasztet. A tu wyszedł całkiem niezły diamencik, który ma sporo fajnych momentów. Napewno mogę śmiało powiedzieć, że polecam nadrobić "Zemstę Kopciuszka". Naprawdę przyjemna produkcja.

Moja ocena tego filmu to 7❤️/10. To była iście satysfakcjonująca zemsta. 

Karol D. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł