Zęby (2007) - Recenzja

Fabuła: Dawn odkrywa, że jej narządy płciowe posiadają zęby.

Opinia: Na dzisiaj recenzja horroru komediowego z kategorii "co ja właśnie oglądam i po co ktoś to nakręcił" (pewnie po to, abyśmy się pytali xD). No więc mamy przedstawioną historię młodej dziewczyny, która ma zębiska tam, gdzie słońce nie dochodzi... I trochę się dziwię, że ten film trwa półtorej godziny, bo coś takiego, to jest materiał dobry na jakiś maks 20 minutowy filmik krótkometrażowy, co już nam nawet udowadnia przebieg tej produkcji, gdyż za wiele się w niej nie dzieje i mamy może ze cztery sceny, w których wargowo-sromowe zęby coś odgryzają, a tak przez sporą część filmu wieje nudą. Bo i tak naprawdę co ma się dziać? Dziewczyna by miała zamienić się w seryjną morderczynie, która swoją uzębioną pochwą skakała by ludziom na głowy i im je odgryzała? Oprócz wątku głównego, mamy jeszcze wątek przyrodniego brata Dawn, który ma na nią chrapkę + sprawia w domu problemy. A natomiast gra aktorska nie grzeje, ani nie mrozi, tylko poprostu jest i tyle. Podsumowując to film mocno średni z kilkoma lepszymi momentami. Lecz jednak przyznam, że dorównał swojemu potencjałowi, bo nie było w nim większego niż to co film zaprezentował.

Moja ocena tego filmu to 4/10. W większości nuda, ale było kilka scen, w których parsknąłem śmiechem.

Karol D.