Hansel i Gretel: Łowcy czarownic (2013) - Recenzja
Fabuła: Film rozpoczyna się w klasyczny dla opowieści o Jasiu i Małgosi sposób, w który to tytułowe rodzeństwo odnajduje w lesie chatkę z piernika. Po wejściu do środka zostają uwięzieni przez wiedźmę, która zamierza skonsumować je na obiad. Tym jednak udaje się oswobodzić i wspólnymi siłami pokonują kreaturę. Po tych wydarzeniach mija 15 lat i bohaterowie są już dorosłymi, wykwalifikowanymi łowcami czarownic oraz mieszkają w miasteczku, z którego regularnie są porywane dzieci. Ich umiejętności łowieckie zostają wystawione na ciężką próbę, gdy przydarza im się stawić czoła samej mistrzyni czarnej magii.
Opinia: Bardzo fajny film, w którym to dostaliśmy konwencję horroru z dość żwawą akcją. Sporo dobrych scen, w których Hansel i Gretel piorą się z wiedźmami po mordach, czy dekapitują jedną po drugiej na wszelakie sposoby. Ale nie samą akcją film żyje, gdyż mamy w nim też sekret, który rodzice bohaterów przed nimi ukrywali. Jest też jeden podnoszący ciśnienie szeryf, który ilekroć się naprzykrzy się Gretel, to kończy z rozwalonym nosem, a później nawet i gorzej po spotkaniu z pewnym przyjemniaczkiem. Bardzo fajnie się oglądało, jak owy przyjemniaczek potraktował oprawców Małgosi 🤭. W filmie nie zabrakło małych głupot, ale kij tam, nie odebrały mi jakoś radości z oglądania. No i dosłownie kilka scen, w których efekty komputerowe się rozjeżdżają. Ale tak film uważam za udany. Fajnie się go oglądało. Finałowa walka w główną złą była bardzo fajna. No i ten klimat też mi się podobał, bo czuć w nim było te czasy polowań na czarownice.
Moja ocena tego filmu to 6+/10. Polecam, bo miejscami jest dość satysfakcjonująca jadka.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz