The Last of Us: Sezon 2 - Odcinek 3 (2025) - Omówienie spoilerowe
Omówienie: Kontynuacja co tygodniowego cyklu. I jako że w poprzednim odcinku było sporo intensywnej akcji, to w tym epizodzie dostajemy nieco oddechu i jest on poprowadzony w spokojniejszym tonie. No więc mijają trzy miesiące od śmierci Joela. Ellie jakoś tam dochodzi do siebie po tragedii, a miasteczko po zmasowanym ataku grzybiarzy jest prawie odbudowane. Dostajemy między innymi scenę z Ellie w domu Joela, w której dziewczyna rozpamiętuje swojego przybrabego ojca i dochodzi do wylewu emocji. W innym momencie też mamy scenę na zebraniu, w której są omawiane następne kroki: czy grupa ludzi ma wyruszyć i pomścić Joela, czy może jednak dać temu spokój, bo zemsta nie przywróci przyjacielowi życia? Tutaj dobrym argumentem rzuca Seth, który uważa, że jeśli nic się z tamtymi nie zrobi, to oni wrócą, śmiejąc się z nich, że olali sprawę, jak ofiary. To pytanie też jest dobre w prawdziwym życiu, gdy ktoś zaleza nam za skórę. Czy odegrać się na nim, czy nie? Jeśli to zrobisz, to zniżysz się do jego poziomu, a jeśli nie, to wyjdziesz na frajera, którym można sponiewierać. W szkole miało się parę razy taki dylemat. Dalej zgodnie z wydarzeniami z gry Ellie i Dina wyjeżdżają do Seattle w poszukiwaniu oprawców Joela, a po drodze odwiedzają grób bohatera. Odcinek kończy się widokiem przechadzającej się ulicą sporej armii żołnierzy. No to w następnych odcinkach może być grubo. To tyle. Działo się mało, więc nie będę się rozpisywał. Opisałem tylko najważniejsze sceny. Więc do następnego tygodnia ✌️.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz