The Last of Us: Sezon 2 - Odcinek 1 (2025) - Omówienie spoilerowe

Omówienie: No więc nadszedł czas, kiedy to serialowy The Last of Us powraca na antenę z dalszym ciągiem przygód Joela i Ellie. Pierwszy epizod zaczyna się scenką, w której Ellie karze przysięgnąć Joelowi, że wszystko, co ten powiedział na temat świetlików, jest prawdą, a ten po chwili zawahania odpowiedział, że tak, to prawda. Kłamstwo ma krótkie nogi, Joel. Następnie po intrze przenosimy się 5 lat do przodu, do Jackson, gdzie nasi bohaterowie zamieszkują. Między innymi się dowiadujemy, że relacja pomiędzy Ellie, a Joelem jest z jakiegoś powodu napięta. Sam gość zaś korzysta z psychoterapeutki. Główną bohaterka z kolei widzimy, że zrobiła sobie tatuaż maskujący ugryzienie oraz coś tam sympatyzuje z niejaką Diną. No jak na pierwszy odcinek, to nie dzieje się za wiele. Dużo gadania, a akcję dopięto oglądamy w drugiej połowie, w której to Ellie z Diną rozprawiają się z dwoma zarażonymi. Zanim jednak do tego dochodzi, to mamy scenkę z rozbebeszonym niedźwiedziem, w której Diną opowiada swojej przyjaciółce dość mrożący suhar. Będę taki okrutny i wam go zacytuję: Jakie jest mięso niedźwiedzia? Zgrizzliwe... 🤦... Japier... Ehh. Przechodząc dalej, to Ellie podczas walki z zarażonym zostaje ugryziona, a po powrocie do miasteczka... Wycina sobie to ugryzienie nożem, żeby je zamaskować? Pod koniec epizodu dostajemy biesiadę, podczas której między Ellie, a Diną dochodzi do zbliżenia, co nie podoba się jednemu typowi i rzuca w nie homofobicznym tekstem, na co reaguje Joel i staje w obronie Ellie. Ta ma jednak za złe za to. Odcinek się kończy widokiem nieznanych ludzi zmierzających w stronę Jackson. Kto grał w The Last of Us: Part II, ten wie, co to za ludzie i po co tam przybywają. Czuję, że następny odcinek będzie gorący pod względem akcji. No pierwszy odcinek nie powala, ale zobaczymy, jak będzie dalej. A póki co z mojej strony to tyle. Miłego i do następnego epizodu.

Karol D. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł