Ulica Strachu - Część 2: 1978 (2021) - Recenzja
Fabuła: Brutalny morderca terroryzuje przeklęte miasteczko Shadyside i obóz Nightwing, zmieniając beztroskie lato w makabryczną walkę o przetrwanie.
Opinia: Druga część trylogii filmowej, w której kontynuujemy wydarzenia z pierwszej części. Deena wraz z bratem odnajdują niejaką Ziggy Berman, która 26 lat wcześniej mierzyła się z tym samym złem, co teraz główna bohaterka. Po wstępie przenosimy się z akcją do właśnie owego 1978 roku, do letniego obozu Nightwing, w którym niebawem dochodzi do rzezi. I tutaj mamy małą zmienę klimatu oraz samej atmosfery. Ponieważ w poprzedniej części mieliśmy akcję niemalże odrazu, to tutaj trzeba było chwilę na nią poczekać. A klimatem natomiast film może się skojarzyć z Piątkiem 13'ego. Niestety "1978" wypadł w mojej opinii ciut gorzej, od jedynki, bo tam dostaliśmy slasher ze świeżymi elementami, a tutaj większość filmu to jest mocno typowy slasher, jakich to wiele na rynku. Ot mamy mordercę, który chodzi po lesie z siekierą i urządza rąbankę na obozowiczach. Choć na plus można uznać dobrze dobraną muzykę (1994 też swoją drogą taką miało) i postacie, które nie były kartonem, ani innym betonem, gdyż każdy ma swój inny charakter. Na plus jest jeszcze to, jak sporo elementów się łączy ze sobą. Fajnie, że twórcy mieli wszystko fajnie przemyślane i nie robili tego na kolanie (choć przede mną jest jeszcze ostatnia część "1666", więc jeszcze się okaże). No i z mniej znaczących rzeczy... Dobre jest to, że wszystkie trzy filmy z trylogii wyszły jedna po drugiej bez dłuższego czekania na kolejną. Uczcie się, twórcy Monsterverse, a nie że na nową Godzillę i Konga mam czekać jeszcze dwa lata 🥺. Ehh... Nieważne, zboczyłem z tematu. Podsumowując, to oto cała "Ulica Strachu - Część 2: 1978". Część słabsza od poprzedniczki, ale nadal gwarantuje dobrą zabawę + łączy ze sobą elementy, tworząc spójną całość.
A no i jeszcze jedno... Jakim cudem ludzie tam tyle czasu korzystali z latryny i nie zorientowali się, że jest pod nią ukryta jaskinia xD?
Moja ocena to 6-/10.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz