Jako w piekle, tak i na Ziemi (2014) - Recenzja
Fabuła: Zespół badawczy zapuszcza się w głąb paryskich katakumb w poszukiwaniu kamienia filozoficznego. Lecz im dalej w otchłań, tym robi się mroczniej, aż wkrótce zaczynają być nawiedzani przez demony kryjące się głęboko w ich psychice.
Opinia + małe spoilery: Uwielbiam ten horror. Mroczny, miejscami mocno psychodeliczny klimat z kilkoma zapadającymi w pamięć scenami, jak na przykład ta z płonącym samochodem. Klimat filmu gęsty, miejscami przytłaczający i mam tu między innymi na myśli gostka, który w jednej scenie utyka w wąskim tunelu. No nic zadziwiającego, bo facio gabarytowo jest dość sporym chłopem, a tunel, przez który się przeciskał był wąziutki. I tutaj był już pierwszy taki grubszy moment, ponieważ bohaterowie po tym, jak już przeszli przez ten tunel z ludzkich kości, to się okazało, że był on zapętlony, więc byli zmuszeni obrać tą mniej bezpieczną trasę, którą ich przewodnik stanowczo odradzał. Ale co, innego wyjścia nie było, a skarb odnaleziony musiał zostać. Gdy już im się to udało, to po niedługim czasie znaleźli przejście wiodące do serca katakumb, a tam... Ojj zrobiło się naprawdę gorąco i film rozkręcił się na dobre, ale co się tam działo, to już zdradzał nie będę. Pozostawiam to wam do obejrzenia. Mogę tylko powiedzieć, że "Jako w piekle, tak i na Ziemi" to według mnie jeden z najlepszych horrorów found footage. Istna perełka.
Moja ocena tego filmu to 8/10.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz