Las samobójców (2016) - Recenzja


Fabuła: Sara dowiaduje się o zaginięciu swojej mieszkającej w Japonii siostry bliźniaczki. Wylatuje więc do kraju kwitnącej wiśni w celu odnalezienia jej. Na miejscu Sara dowiaduje się od jednej nastolatki, że widziała jej siostrę w okolicach okrytego złą sławą lasu, Aokigahary, znanego też jako las samobójców. Bohaterka nie traci ani chwili i z pomocą dwójki miejscowych ludzi zamierza przeczesać przeklęte miejsce. Wbrew ostrzeżeniom tubylców Sara zbacza z trasy, aby odkryć prawdę o zaginionej. Niebawem Amerykanke zaczynają nawiedzać złośliwe duchy zamieszkujące Aokigahare.

Opinia: Kawał ciekawego filmu, który ma chyba jedynie na celu zniechęcenie ludzi do potencjalnego zwiedzania słynnej Aokigahary. Fajnie zostało pokazane, co te miejsce potrafi zrobić z człowiekiem i jak główna bohaterka z czasem zaczęła popadać w obłęd, choć przyczyną niektórych działań mogła być zwykła lekkomyślność, gdyż w pewnych momentach łatwo dawała się trollować tamtejszym bytom. Choć można to wytłumaczyć tym, że Sara poprostu była ztyrana psychicznie przez to miejsce i sama nie wiedziała już komu ufać. Lekko w tym filmie wadziły mi liczne jumpscary, a no było ich trochę. Najbardziej przejedzony już sposób na wywoływanie w widzu strachu. Na plus napewno niepokój, który towarzyszył od momentu wejścia do tego lasu. Ale chyba nie ma co się dziwić, gdyż w końcu bohaterowie przemiarzali las, w którym to w każdej chwili można znaleźć wiszące na drzewie zwłoki. Oprócz głównego wątku mamy jeszcze wątek poboczny, w którym to przed Sarą jest skrywana prawda na temat śmierci rodziców bliźniaczek i zna ją tylko jej siostra Jess. I może to trauma pchnęła ją do pójścia do tego lasu. Podsumowując to przy "Lesie samobójców" bawiłem się całkiem dobrze. Na plus klimat i atmosfera tego filmu no i całkiem niezłe zakończenie filmu. Dziwne, lecz niezłe.

Moja ocena tego filmu to 6/10. 

Zachęcam to komentowania i udostępnienia wpisów na blogu. Was to nic nie kosztuje, a dla mnie jest to dodatkowa motywacja 😊. 

Karol D. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł