Nie patrz w dół (2022) - Recenzja

Fabuła: Film opowiada historie dwóch przyjaciółek, które podejmują się szalonego czynu, jakim jest wespnięcie się na wielki maszt radiowy. Gdy znajdują się już na szczycie, to zdają sobie sprawę, że jednak to nie był najlepszy pomysł, bo próba zejścia kończy się dla nich fatalnie, gdyż rozpada się drabina, przez co dziewczyny utykają na niemalże kilometrowej konstrukcji.

Opinia: Produkcja dość durna, bo kto o zdrowych zmysłach wspina się na wielki, w dodatku niestabilny maszt radiowy? Takie coś świadczy nie tyle o odwadze, co o głupocie, ale okey, może na siłę się czepiam, bo jakoś ten film powstać musiał, prawda? No i sam zamysł trochę przypomina film "127 godzin", w którym to rękę głównego bohatera przytrzaskuje wielki głaz. W "Nie patrz w dół" kobiety też podejmują wszelkich, czasem dość kreatywnych prób wezwania pomocy. No i twist, który dostajemy pod koniec wywołał u mnie ciarki na ciele. I to by było tyle z mojej krótkiej recenzji. 3/4 filmu dziewczyny spędzają na maszcie radiowym, kombinując przy tym jak zejść lub zasypują nas dialogami między sobą, by jakoś umilić sobie czas.

Moja ocena tego filmu to 6/10. Nic świeżego, lecz miejscami co nieco kreatywnego z dość głupawą końcówką, w której jedna z bohaterek ubija i zjada sępa xD. O matko.

Karol D. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł