Diabelska plansza Ouija (2014) - Recenzja


Fabuła: Kiedy grupa nastolatków bawi się tablicą do wywoływania duchów, sprowadza na siebie nadprzyrodzone siły.

Opinia: Diabelska plansza Ouija na dzisiaj, czyli jeden z tych ciut ciekawszych filmów o duchach. Choć zazwyczaj mam pewien problem do takich tego typu horrorów, bo jest w nich mielony ciągle ten sam schemat, czyli wstęp, w którym ukazują nam rąbek zagrożenia, następnie około 40 minut powolnego rozwijania się i budowania napięcia, a w trzecim akcie upiory, maszkary, jumpscary i inne uje muje, dzikie węże. W tym tutaj filmie niby mamy podobnie i też mamy straszną schematyczność, ale różnica chociaż jest taka, Ouija stara się nie przynudzać i gdy już napięcie zostanie zbudowane i wszystko się rozkręci, to jest naprawdę przyjemnie. Oczywiście mamy duchy z wyginającymi się od efektów komputerowych mordami, które w pewnych otwierają japę, jak by chciały pochłonąć ultra super zarąbistą kanapkę Kudłatego, ale jakoś za mocno mnie to w oczy nie kuło. Od drugiej połowy filmu już mnie to bardziej wciągnęło i bez uciekania myślami gdzie indziej obejrzałem z uśmiechem na twarzy do końca. W dodatku wszystko fajnie trzyma się kupy i większego braku logiki tu nie dostrzegłem. Na dodatek w drugiej połowie filmu dostajemy mocny twist, którego w sumie można się domyśleć, jeśli obejrzało się więcej niż trzy horrory o duchach. Podsumowując to polecam tą propozycję dla ludzi, którzy lubią filmy o nawiedzeniach. Myślę, że będziecie dobrze się przy niej bawili.

Moja ocena tego filmu to 5+/10. 

Karol D. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł