Abraham Lincoln: Łowca wampirów (2012) - Recenzja
Fabuła: Film o 16 prezydencie USA Abrahamie Lincolnie, który jest świetnie wyszkolonym zabójcą wampirów. Jego matka została zabita przez istotę o nadprzyrodzonych mocach, co wywołało u niego chęć niszczenia krwiopijców i im podobnych stworzeń.
Opinia: No więc tym razem mamy film dokumentalny, opowiadający o podwójnym życiu Abrahama Lincolna, gdzie to za dnia był prezydentem, a o zmroku polował na wampiry... Nie no, żartuję, film jak najbardziej czysto fikcyjny xD. Choć w rzeczywistości moja wiedza o nim kończy się na tym, że był prezydentem Stanów Zjednoczonych. A co do samego filmu, to mega mi się on podobał. Fajnie patrzało się na prezydenta Abrahama wymachującego w stronę wampirzych mord siekierą. Rąbał za jej pomocą stwory jednego po drugim, niczym Drwal Rębajło kolejny inkluzywny serial Amazona. Akcja więc była w filmie epicka ze sporą ilością epickich scen, jak przykładowo ta z pościgiem konnym. Trąciło w niej dużą ilością CGI, ale na dłuższą metę mi ono nie przeszkadzało. W końcu jest to horror akcyjniak, więc ciężko by było bez efektów komputerowych. Ale bez wad się nie odbyło, a jedną z nich jest pewien tweest związany z Henrym, który można domyśleć się już przy początku filmu i można było się spodziewać, że nie jest on zwykłym człowiekiem. Ale nie ujmuje to temu, że film mnie zachwycił. Jak najbardziej polecam fanom wypchanych akcją horrorów.
Moja ocena tego filmu to 6/10.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz