Stamtąd: Sezon 3 - Odcinek 7 (2024) - Omówienie spoilerowe

Omówienie: Czwartek, czwarteczek, czwartunio, a oznacza on premierę kolejnego odcinka "Stamtąd". No więc takim najważniejszym wątkiem tego epizodu jest też Fatimy. Jak dowiedzieliśmy się w poprzednim epizodzie, to ona w tej ciąży jednak nie jest, nie ma w brzuchu żadnego rozwijającego się szkraba i zostaje u niej podejrzana ciąża histeryczna. Ale dziewczyna jednak twierdzi, że czuje w sobie, że coś się rozwija. W drugiej połowie odcinka widzimy, że faktycznie w jej brzuchu coś się niedobrego dzieje, bo aż coś ją tam ssie w żołądku. Natomiast na koniec epizodu najmocniejsza scena, w której ta bierze i zabija tamtą babcię nożycami, czy czym tam. No coraz bardziej widzimy u niej tą przemianę w prawdopodobnie jednego z tych nocnych maszkar. I tak naprawdę to tyle z ciekawszych rzeczy, które miały miejsce w tym odcinku, a reszta mam wrażenie, że była poprostu zapychaczem. Między innymi Tabitha z Jadem i Ethanem przychodzą do osady, w której jej mąż zbiera jedzenie i się przygląda czerwonym kamieniom, które widziała w swoim śnie, gdy była dzieckiem. Także zostają nam pokazani Randal i Julie, jak się razem bujają po okolicy i ten nawet uczy ją jazdy samochodem + w jednej scenie zaś widzi te cykady, które go lekko ztyrały. A dalej natomiast odkrywają jakieś stare ruiny... Czy to były te, w których byli uwięzieni w poprzednim sezonie? Chyba. No i jeszcze dostajemy ponowną konfrontację policjantki z Boydem, która żąda od niego, aby oddał jej broń. Ten po chwili jej tą pukawkę oddaje, ale wcześniej wyjmuje z niej naboje. A także zostaje nam ukazany Victor, który próbuje nakłonić Jaspera do mówienia, ale mu się to nie udaje, po czym potem przychodzi z nim do Sary, by skorzystać z jej piwnicy. No okey, ciekawi mnie wątek z tą lalką. Wierzę, że gdzieś w przedostatnim epizodzie się uaktywni i zacznie gadać. To tyle, jeśli chodzi o ten odcinek. Wątek Fatimy był tu tym najważniejszym, a reszta to poprostu wypełniacz. Do następnego. 

Karol D.