Mistrzowie horroru: Prawo do śmierci (2005) - Omówienie spoilerowe


Omówienie: Małżeństwo podczas jazdy samochodem ulega poważnemu wypadkowi, w wyniku którego kobieta doznaje ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i zostaje oszpecona. Jej mąż staje przed trudnym dylematem: nakazać sanitariuszom odłączenie aparatury podyrzymującej życie lub pozostawić ją przy nim. Jako że skóra na jej ciele jest niemalże doszczętnie spalona, to rozważa tą pierwszą opcję, aby kobiecie ukrócić ból i cierpienie. Z zaistniałej sytuacji Cliff wdaje się także w konflikt z teściową, która nie szczędzi w telewizji oszczerstw wobec niego. No ale trudno się jej dziwić, w końcu jej zięć myśli nad odłączebiem jej córce aparatury. Każda matka na jej miejscu by się wściekła. Pewnego wieczoru akcja serca u kobiety zostaje zatrzymana, co sprawia, że mężczyznę nawiedza jej duch, który pragnie zemsty na tych, którzy jej zawinili. Jej ofiarą pada między innymi adwokad Clifforda, który nie poszczędził Abby gorzkich słów. To sprawia, że mąż kobiety jednak nie chce odłączać jej aparatury i pragnie, by dalej żyła. W dalszej części odcinka dowiadujemy się, że facio nie jest do końca taki uczciwy. W przeszłości zdradził Abby z jedną ladacznicą, a ona tą zdradę odkryła i jak by tego było mało, to wychodzi na jaw, że chwilę przed wypadkiem małżeństwo ostro się pokłóciło. Babka mu wyładowała mu w pysk tonę obelg i gróźb, że nigdy nie zobaczy dziecka i zabierze mu wszystko. Mało tego, bo chwilę po tym, jak zdarzył się wypadek, to samochód nie podpalił się sam z siebie, bo zrobił to właśnie Cliff. Potem dostajemy jeszcze jedną kapitalną scenę, w której facet oskórowuje swoją kochankę (skojarzyło mi się to z Martyrs tak swoją drogą), aby mieć skórę dla swojej żony, ale po dotarciu z nią do szpitala okazuje się, że Abby zmarła zeszłej nocy. Piękne to było, jak i piękna mina bohatera xD. Abby przed śmiercią w postaci ducha zgotowała nie wiernemu mężowi wyśmienitą zemstę. Mega mi się ten odcinek podobał. Piękny, prosty morał, żeby nie zdradzać swojej drugiej połówki, bo przez zdrady są potem same nieszczęścia. 

Moja ocena tego epizodu to 7+/10.

Karol D. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł