Elevator Game (2023) - Recenzja


Fabuła: Film opowiada historię grupy YouTuberów, których program to głównie badanie legend i zjawisk paranormalnych. Dołącza do nich niejaki Ryan, który nasuwa im pomysł, aby przetestować "Grę w windę", która według legend miała by otworzyć wrota do zaświatów, jeśli zagra się zgodnie z instrukcją. Po podjęciu wyzwania młodzi zaczynają doświadczać dziwnych zjawisk oraz znikać bez śladu.

Opinia: Pomimo niezbyt pochlebnych opinii postanowiłem dać szansę temu filmowi, gdyż za swego czasu fascynowały mnie mity krążące wokół tej gry. Ba, nawet mnie samemu korciło, by w to zagrać... Gdyby nie to, że nie znam u siebie w mieście żadnego dziesięcio piętrowego budynku z windą xD. Więc film uznałem za obowiązkowy do obejrzenia, bo byłem ciekaw, jak to wszystko zostanie tam przedstawione. I wyszło w sumie nie najgorzej, ale liczyłem na coś więcej, że może bohaterowie głębiej wejdą w tamten świat i może nawet się w nim zgubią. Ale nie. Jedynie Ryan za pierwszym razem, jak tam trafił, to wyszedł z budynku i coś tam zdołał zwiedzić, plus natknął się na zjawę, która go pogoniła spowrotem do windy. No i dodajmy, że ten film jest cholernie nudny. Ciekawsze momenty w nim mógł bym policzyć na palcach jednej ręki. Kto wie, może zrobią kontynuację i to w niej pokażą więcej? Bo czuję, że można z "Elevator Game" wycisnąć znacznie więcej. Choć niestety jedynka pozostanie nudnym i na dodatek tandetnym gniotem, choć najgorszy film to wcale nie jest, bo potrafi mieć w pewnych momentach fajny klimat. Polecić, filmu nie polecę, bo czuję, że byście się przy nim mega wynudzili.

Moja ocena tego filmu to 4/10.

Karol D. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

A Knight's War (2025) - Recenzja

Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe) 2016 - recenzja

Wpływ kina grozy na muzykę metalową - autorski artykuł