Próba (Pledge) 2018 - recenzja
"Próba" (oryg. Pledge) to niskobudżetowy horror z 2018 roku w reżyserii Daniela Robbinsa, który wykorzystuje popularny motyw inicjacji bractwa studenckiego, przekształcając go w brutalną opowieść o torturach, dominacji i zepsuciu. Film śledzi losy trzech nieśmiałych studentów — Ethana, Davida i Justina — którzy starają się wstąpić do bractwa. Po wielokrotnym odrzuceniu, natrafiają na tajemnicze i elitarne bractwo, które oferuje im członkostwo. Szybko jednak okazuje się, że nie jest to typowa próba inicjacyjna, lecz sadystyczna gra o przetrwanie.
"Próba" sprawnie korzysta z gatunkowego schematu horroru survivalowego, w którym młodzi bohaterowie muszą stawić czoła psychopatycznym antagonistom, ale daje mu mroczną i współczesną oprawę. Główne atuty filmu to dobrze zbudowane napięcie oraz klaustrofobiczna atmosfera, która narasta z każdą minutą. Zamiast skupiać się wyłącznie na krwawych efektach, film gra na psychologicznych mechanizmach strachu, co jest dużym plusem.
Jednym z największych atutów produkcji jest jej dynamiczne tempo. Film szybko wciąga widza w przerażający świat bezlitosnych prób i testów. Widz nie ma zbyt wiele czasu na oddech, a atmosfera zagrożenia narasta z każdą chwilą. Szczególnie interesujący jest kontrast między pozornie normalnym życiem kampusu a brutalnymi wydarzeniami dziejącymi się w ukryciu.
Pod względem aktorskim "Próba" prezentuje solidne wykonanie. Grupa młodych aktorów, takich jak Zachery Byrd (Ethan), Philip Andre Botello (Justin) i Zack Weiner (David), w realistyczny sposób oddaje strach i desperację, gdy ich postacie odkrywają prawdziwe intencje bractwa. Antagoniści, choć miejscami przerysowani, potrafią budzić autentyczny niepokój swoją bezwzględnością.
Film posiada też kilka wad. Niektóre wątki wydają się być niewystarczająco rozwinięte, zwłaszcza jeśli chodzi o motywy działania bractwa i jego elitarność. Choć "Próba" daje brutalne, mocne sceny, momentami balansuje na granicy horroru i czarnego humoru, co może wywoływać mieszane uczucia. Część widzów może również poczuć, że film bazuje na przewidywalnych schematach, przez co brakuje w nim oryginalności.
Podsumowując, "Próba" to intensywny, brutalny i niepokojący horror, który dostarcza solidnej porcji emocji i strachu. Mimo że opiera się na znanych konwencjach gatunku, potrafi zaskoczyć swoją bezkompromisową brutalnością i atmosferą niepewności. Dla fanów horrorów opartych na psychologicznej grze i sadystycznych torturach, film ten będzie wciągającą, choć nieco przerażającą rozrywką.
~Smiley~
Komentarze
Prześlij komentarz