Pizza Panic Party (2024) - Recenzja krótkometrażówki
Fabuła: Na babskim wieczorze jedna z uczestniczek zamawia pizzę. Po tym gdy wzięła jej kęs, zaczyna doświadczać zawrotów głowy, a chwilę później zaczyna przepoczwarzać się w ochydną kreaturę.
Opinia: Z krótkometrażówkami na YouTubie jest tak, że albo natkniesz się na gigadziadostwo albo perełkę. W przypadku "Pizza Panic Party" to drugie, bo w mojej opinii film mimo, że bardzo krótki, bo trwający około 9 minut, to jest on świetny. Głupie toto, ale jednocześnie dobre jak cholera. W filmie mamy poprostu pizzę, która nie wiem... Jest nafaszerowana jakąś klątwą? I w momencie, gdy laska bierze jej kęs, to jej wnętrzności zaczynają w niej ożywać i widzimy, jak z jej głowy wypełza mózg wraz z innymi organami. Dlaczego film uważam za świetny, skoro to brzmi głupio i tandetnie? Ponieważ przez 90% tej krótkometrażówki zostały użyte efekty praktyczne i może tylko w jednej scenie dostaliśmy efekt komputerowy, w którym kawałek pizzy pokazał swoje zębiska (XD). Gdyby w filmie zostały użyte same efekty komputerowe, to był by on stanowczo słabszy w moim odbiorze, a tak efekty praktyczne naprawdę zrobiły swoje.
Moja ocena tej krótkometrażówki to 6/10. Sam zamysł głupi, bo demoniczna pizza, która ożywia wnętrzności, ale wykonanie to sztosiwo.
Karol D.
Komentarze
Prześlij komentarz